Recenzja serii Sookie Stackhouse
Recenzje pisałam na bieżąco wraz z czytaniem. Recenzja zawiera duże spoilery. 20.06.21 15:30 Jestem obecnie prawie na końcu 6 tomu. Jak na razie mogę stwierdzić, że najlepszy tom to ,,Martwy dla świata" (4). Najbardziej podobał mi się w nim wątek Erica z amnezją oraz brak Billa - postaci tak nudnej i bezbarwnej, że każde słowo o nim sprawiało, że miałam go jeszcze bardziej dość. Pierwszy tom ,,Martwy aż do zmroku" zaskoczył mnie. Myślałam, że to będzie typowy super płytki i odmóżczający romans. Pojawiły się jednak wątki pseudokryminalne. Najbardziej w tej części podobało mi się jak Sookie ścigał morderca. Najgorsze było, gdy Sookie walczyła z osuszaczami Billa. Drugi tom ,,U martwych w Dallas" opowiada o podróży Billa i Sookie do Dallas. Poznaje tam innego telepatę. Trzeci tom ,,Klub Martwych", zostaje w nim porwany Bill, który ostatnio ma problemy w związku z Sookie, podczas swojego wyjazdu, jak się potem okazuje do swojej stwórczyni Loreny. Piąty tom ,